Mariusz Gąsiewski

Minęło 5 lat, co dalej?

Aż trudno uwierzyć, że minęło 5 lat prowadzenia tego bloga 🙂 Zbiega się to również z 600 artykułem na blogu (wliczając w to drafty, próbne teksty). Ten swego rodzaju jubileusz jest dobrym pretekstem, aby sprawdzić, co chcielibyście widzieć na tym blogu.

Tymczasowo wpisów jest nieco mniej, ale w ciągu kilku tygodni będę się starał wrócić do rytmu 2 artykułów tygodniowo. Nie jest łatwo pogodzić pisanie bloga z pracą i życiem rodzinnym :(.

W przypadku, kiedy uznasz strone za przydatna dodaj na swojej stronie link do niej.
Po prostu skopiuj i wklej link podany nizej (Ctrl+C to copy)
Wyglad linku po wklejeniu na stronie: Minęło 5 lat, co dalej?

Dodaj link do:
| | | Y! MyWeb | +Google

8 komentarzy to “Minęło 5 lat, co dalej?”

  1. mr_zolaon 08 mar 2011 at 08:55

    Aby uzyskać dostęp do tego elementu, musisz mieć odpowiednie uprawnienia.

    Daj dostęp do ankiety czy co to miało być.

  2. Mariusz Gąsiewskion 08 mar 2011 at 09:34

    Faktycznie o tym zapomniałem :(. Ankieta już dostępna.

  3. Jarek Wasekon 08 mar 2011 at 17:59

    wow to już tyle lat czytam twojego bloga ???? jak to szybko minęło :D. Pamiętam jego pierwsze artykuły 😀 ech człowiek się jednak duuuużo uczy :D.

  4. aga-aaon 08 mar 2011 at 21:12

    Gratki! Szkoda że połamałam się i nie mogłam Cię poznać osobiście.

  5. Michał Sierakowskion 09 mar 2011 at 06:26

    5 lat szybko minęło… Życzę kolejnych conajmniej tak owocnych jak te poprzednie. Dzięki, za tak rzetelne źródło informacji.

  6. Bartosz Światowskion 09 mar 2011 at 11:02

    Minęło 5 lat, co dalej? Koko dżambo i do przodu!
    Wielkie dzięki za te 5 lat. Bardzo dużo się nauczyłem, a chce więcej 🙂

    Serdecznie pozdrawiam i życzę powodzenia.
    Ps. Bloguj póki możesz. Jak mawiają małe dziecko, mały kłopot, duże dziecko… sama radość 🙂

  7. Maciej Ziemczonekon 13 mar 2011 at 09:40

    Rozwój biznesu w internecie w czasie ostatnich 5 lat to także i Twoja zasługa 🙂

  8. Mariusz Gąsiewskion 14 mar 2011 at 19:41

    Nie przeceniałbym mojego udziału w tym 🙂

Trackback URI | Comments RSS

Odpowiedz komentarzem

You must be logged in to post a comment.